Seria X bawarskiej firmy BMW jest bardzo kontrowersyjna i podzieliła pasjonatów marki na dwa obozy. Takich, którym poprostu się podoba i tych, którzy uważają, że wstydem nazwać to auto BMW. Jedno jest pewne. Seria X wyznaczyła nowe trendy na rynku, a osiągami zawstydza wiele samochodów konkurencji.
Teraz przyszedł czas na nowość w gamie. Uzupełnienie pomiędzy BMW X3 a X5. Nowe X4. Tutaj zgodnie z dotychczasową ideologią serii X nie obeszło się bez kontrowersji. Głównie wizualnych, bo wśród silników nie ma żadnych rewelacji. Można oczywiście zadać pytanie po co komu taki samochód, ale na to nie ma jednoznacznej odpowiedzi więc lepiej go nie zadawać.
Zacznijmy od serca nowego dzieła bawarczyków. Do dyspozycji klienta są 3 silniki benzynowe (184KM, 252KM, 360KM) oraz 4 silniki Diesla ( 190KM, 231KM, 265KM, 326KM). Ostatnie odmiany silników diesla i benzynowe to wersje M z lepszymi hamulcami, sportowym zawieszeniem, większymi felgami i pakietem stylistycznym. Dostępny jest również napęd xDrive.
Design nowego X4 pozostaje niewyjaśniony. Na pierwszy rzut oka wygląda jak Mercedes GLC Coupe ze znaczkiem BMW. Jest też jego bezpośrednią konkurencją. Samochód wygląda dziwacznie. Inaczej nie można tego nazwać. O ile przód wygląda znajomo z innych modeli serii X, tak ścięty tył z podłużnymi lampami wygląda tragicznie. X4 powiększono z każdej strony o kilka centymetrów, a mimo to udało się zmniejszyć masę o 50kg, uzyskać stosunek masy 50/50 i współczynnik oporu powietrza wynoszący 0,30. Pewnie nowy model znajdzie swoich sympatyków jednak tyle samo, A nawet więcej będzie przeciwników.
W środku postawiono na multimedia. Do dyspozycji jest ponad 10 calowy tablet i większy head-up. Znajdziemy między innymi sterowanie głosem i gestami, podgrzewane fotele, dużo skóry i charakterystyczny układ. Wnętrze jest znane z innych modeli producenta. Podobnie jak cały arsenał systemów bezpieczeństwa zaczynając od adaptacyjnego tempomatu przez kamerę cofania kończąc na asystencie utrzymania pasa ruchu.
Wkrótce zadebiutuje BMW X2 i X7. Drodzy inżynierowie BMW. Jeśli te samochody są bardzo zbliżone do nowego X4 to proszę abyście wzięli ołówki w dłonie i pokreślili jeszcze trochę. Kwestia osiągów bardzo mi się podoba jednak design już nie za bardzo. Pozostaje tylko mieć okazję do przetestowania.
Fot. BMW/ zdjęcia z opisem http://m.superauto24.se.pl
Ja co prawda fanką BMW nie jestem, chociaz kiedys przymierzałam sie do 5 to z przyjemnościa przeczytałam wpis.
OdpowiedzUsuńNa samych kwestiach technicznych nie znam się kompletnie, wiem natomiast, że gdybym wybierała kiedyś model dla siebie, z pewnością postawiłabym na coś pojemnego i koniecznie z klimą ;).
OdpowiedzUsuńAuto bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPlanuje zakup tego bmw ;)
OdpowiedzUsuń