Już od jakiegoś czasu krążyły plotki, że BMW wprowadzi nową odmianę serii 2, czyli Gran Coupe. Koncepcja czterodrzwiowego Coupé, która sprawdziła się już w samochodach wyższej klasy, będzie łączyć dynamiczną charyzmę i wyrazisty design z wysokim stopniem funkcjonalności na co dzień również w segmencie samochodów kompaktowych klasy premium. Dotychczas mogliśmy bazować tylko na zdjęciach szpiegowskich i domniemaniach czy w ogóle taki model zostanie wprowadzony. Teraz jednak BMW pokazało oficjalny teaser ukazujący część tyłu nowego samochodu, nie pozostawiając tym samym wątpliwości z czym mamy do czynienia.
Właśnie tutaj zaczyna robić się ciekawie, bo na przykład tylne światła nawiązują stylistycznie trochę do serii 8, a linia dachu idealnie łączy się z poszerzonymi nadkolami. Do tego dochodzi turkusowy kolor dodający świeżości i indywidualności. Z przodu samochód ma wykorzystywać stylistykę podobną do tej pokazanej przy okazji premiery nowego BMW serii 3, a całość ma być odpowiedzią na Mercedesa CLA. Cytując BMW "
Dlaczego na co dzień? Odpowiedź jest prosta i kryje się pod maską. W ofercie silnikowej nie zobaczymy jednostki sześciocylindrowej, a jedynie cztero i trzy cylindrowe. Najmocniejsza odmiana ma wykorzystywać silnik z X2 M35i, czyli 2-litrową jednostkę o mocy 306 koni mechanicznych i 400 Nm. W połączeniu z napędem na cztery koła i przyspieszeniem do setki poniżej 5 sekund ma być realnym zagrożeniem dla Mercedesa CLA 35 AMG. Właśnie co do napędu jest najwięcej wątpliwości, bo o ile xDrive jest niemalże pewny to pozostaje kwestia wyboru pomiędzy RWD a FWD. Najpewniej BMW zdecyduje się na tą drugą konstrukcję i porzuci tym samym charakterystyczny dla marki styl, ale wraz z nowym modelem zmienia się założenie wykorzystywania nowego BMW. To ma być samochód premium do miasta. Ma trafić do specjalnej grupy odbiorców, która właśnie takiego produktu oczekuje (podobno).
Premiera odbędzie się pod koniec tego roku, czyli najprawdopodobniej podczas targów w Los Angeles w listopadzie, a do salonów auto trafi wiosną 2020 roku. Czy takie BMW jest potrzebne? Uważam, że tak, bo po pierwsze BMW nie zrobiłoby czegoś co się nie sprzeda, a po drugie ruszy to z miejsca ten segment, bo dotychczas CLA był bez konkurencji. Ciekawe co powie BMW na serie 2 Shooting Brake? Może to właśnie jest segment, w który trzeba uderzyć, aby zdobyć nowych klientów. Coś na zasadzie mniejszego kombi, dla osób wyjeżdżających we dwójkę w weekendy. Może właśnie tędy trzeba iść, żeby zaskoczyć konkurencję?
Foto. materiały prasowe BMW oraz Carscoops
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz