Nadchodzi najsłabszy Mercedes AMG GT Coupe oraz Cabrio


     AMG GT to teraz gama modelowa spełniająca najróżniejsze zapotrzebowania rynku. Dysponuje tym co najważniejsze, aby podbić rynek. Nie ważne czy chcesz czterodrzwiowe Coupe czy kabrioleta na tor - AMG GT zapewnia wszystko.

     Mercedes traktuje odmianę GT podobnie jak Porsche swoje 911, a nawet trochę bardziej rozszerza wachlarz możliwości jednego modelu. Model 911 występuje obecnie w aż 24 wariantach, jeśli policzymy wszystkie rodzaje nadwozia i odmiany silnikowe. GT od Mercedesa oferuje obecnie 10 wariantów (4x Coupe, 2x Cabrio, 4x 4-Door) przy czym za niedługo zadebiutują kolejne 3 (GT R Clubsport, GT R Roadster i Black Series) oraz przyłapane ostatnio na testach "Cheap Benz".


     Dlaczego "Cheap Benz" i o czym w ogóle mowa? Chodzi mianowicie o podstawową wersję popularnego Mercedesa GT Coupe, które występuje również jako GT S czy GT R, jednak tym razem do napędzania samochodu użyto nie silnika V8-Biturbo, ale silnik V6 znany między innymi z modelu GT 53 4-Door Coupe. Jest to jednostka trzylitrowa turbodoładowana współpracująca z silnikiem elektrycznym. Łącznie zapewnia około 430 KM i 520 Nm, jednak takie dane występują w przypadku modeli oznaczonych numerem 53 z tym silnikiem, a Mercedes może poddać jednostkę modyfikacją na potrzeby nowego modelu.


     Warto dodać, że obecnie standardowa wersja AMG GT ma 460 koni, a wraz ze zbliżającym się faceliftingiem Mercedes chce ją wzmocnić do 500 KM. Wprowadzenie słabszego modelu tak naprawdę pozwoliłoby zastąpić najsłabszą obecnie jednostkę V8 i zachować obecny rozkład mocy w gamie. Przy okazji daje możliwość przyciągnięcia nowych klientów i wpływa na zmniejszenie średniej emisji spalin generowanej przez modele GT dzięki silnikowi elektrycznemu.


     Jeśli plotki okażą się prawdą to firma z Affalterbach zaoferuje swoim klientom najsłabszą wersję popularnego Coupe na targach w Genewie w marcu 2019 lub pod koniec tego samego roku w Los Angeles. Będzie to ciekawa propozycja o ile tylko Mercedes nie przesadzi z ceną za osłabioną wersję, podobnie jak to zrobił w przypadku A35 AMG, które zastępuje wzmocnione A45 AMG. W 2020 roku ma zadebiutować odmiana Black Series dysponująca mocą 600 koni oraz specjalnym pakietem stylistycznym zapewniającym zmniejszenie masy i poprawę osiągów. Jego cena ma oscylować w okolicy 900 000 zł i ma być odpowiedzią na topowe odmiany Porsche 911.

Foto. Motor1 oraz Mercedes

2 komentarze:

  1. Widzę, że ma Pan bardzo dużą wiedzę o Mercedesach. Może powie mi Pan dlaczego pompa wspomagania mercedes często pada? Musiałem już dwa razy oddawać ją do regeneracji. Wiadomo, że wymiana na nową to znacznie większy koszt, którego wolałbym uniknąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem z wykształcenia ani zawodu mechanikiem, ale z tego co mi się wydaje to pompy wspomagania są robione przez zewnętrzną firmę typu Bosch i to do nich należałoby może uderzyć jako do producenta. Być może ma Pan pechowy egzemplarz w swoim Mercedesie i jedynie pomoże wymiana na całkowicie nową pompę.

      Usuń