Shelby Series 2 - Kultowy Roadster wraca do żywych


     Za ponad 800 tysięcy złotych możesz stracić zęby w kultowym roadsterze od Shelby. Czy warto? Nie można stracić takiej okazji!

     Świat motoryzacji kocha wielkie powroty znanych marek i legendarnych modeli. W ostatnim czasie mieliśmy powrót kultowego Alpine, które swoim modele A110 zmieniło trochę patrzenie na francuską motoryzację. Bez dwóch zdań był to udany powrót, choć dobrze wiemy, że nie zawsze pomysły reaktywacji dają oczekiwane efekty.


     Wiele marek najpierw podaje informacje o zamierzonych planach (jak na przykład Audi - Horch), po czym różnie to się kończy. Shelby zaskoczyło wszystkich przywożąc po prostu do Paryża nowy model bez żadnego ostrzeżenia czy informacji. Chociaż nowy to tutaj słowo wygórowane. Mamy doczyniena w tym przypadku z reaktywacją pierwszej generacji i dokładną kopią.

     Shelby kojarzy się głównie z Fordami, a w szczególności Mustangami, bo kto nie zna Mustanga Shelby GT500 albo nowszego Shelby GT350. Ekstremalne modyfikacje i duża moc to znaki rozpoznawcze amerykańskiej firmy. Mało kto wie, że Shelby stworzyło też własny samochód, który potraktowali podobnie jak Mustanga i wprowadzali na rynek w wielu zmodyfikowanych wersjach.

     Series 1 pojawił się na rynku 20 lat temu i jego konstrukcja opierała się na prostych elementach aluminiowych. Jajowate światła, miliony tłoczeń i wielki kufer to charakterystyczne cechy roadstera Shelby. Obecnie oferowany jest pod nazwą Series 2, ale wizualnie zarówno w środku jak i na zewnątrz niczym się nie różni. Wszelkie zmiany zaszły pod kątem mechanicznym.

     Zmniejszono masę samochodu oraz poprawiono takie elementy jak zawieszenie czy układ hamulcowy. Samochód może zostać skonfigurowany specjalnie dla klienta, a ten może wybrać sobie materiał z jakiego zostanie zrobiona karoseria, kabina czy też kolor nadwozia. Największe zmiany jednak zaszły pod maską i widać, że downsizing nie jest tu znany.

     Z początkowych 320 KM wyciągniętych z 4-litrowego silnika pozostało niewiele. Zdecydowano o zastosowaniu V8, które bazowo rozwija 580 KM co przy masie 1 300 kg daje niezłego kopa. Dla wszystkich głodnych wrażeń i adrenaliny Shelby ma w zanadrzu wersję o mocy przeszło 800 KM! Bez wątpienia jazda bez dachu takim samochodem grozi wybiciem zębów przez latające odłamki spod kół. Shelby ograniczyło produkcję do 4 egzemplarzy rocznie, a każdy za kwotę 225 000 dolarów. Nie mało, to fakt, ale mówimy o kultowym Shelby produkowanym w 2018 roku. Swoją drogą obecnie można kupić kilka używanych modeli pierwszej generacji za około 100 000 dolarów.


Foto: Carscoops & Carbuzz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz