Peugeot E-Legend - Najlepszy koncept jaki powstał


     Niewielu kojarzy Peugeota 504 Coupe, ale E-Legend sprawi, że się uśmiechniesz i przypomnisz sobie jak wygląda wzorowe Coupe.

     Peugeot 504 produkowany był watach 70. i 80. ubiegłego wieku i choć nie wyróżniał się wtedy specjalnie na tle konkurencji to przywrócenie legendy do życia w 2018 roku sprawia, że staje się obiektem pożądania. Peugeot E-Legend to koncept przygotowany przez francuskich inżynierów przedstawiający samochód autonomiczny o nadwoziu Coupe. Mimo, że ludzie z Peugeota zapewniają, że to całkiem coś nowego to ewidentnie widać nawiązania stylistyczne do klasycznego wyglądu francuskiego Coupe.


     Zgodnie z zasadą wyglądu samochodu o takim nadwoziu E-Legend ma długą maskę, krótki tył a pomiędzy tym znajduję się wyraźnie zaznaczona kabina. Mimo, że to samochód koncepcyjny i można by spodziewać się wyszukanych kształtów i futurystycznych rozwiązań to z zewnątrz na próżno ich szukać. Postawiono na klasyczny i elegancki wygląd z wykorzystaniem nowoczesnych technologii. W ten sposób otrzymujemy przednie światła podobne do tych z 504 tyle, że wykonane w technologii LED i wpasowane w boczne zarysowania zderzaka przypominające litery C. Na środku grilla znalazł się klasyczny logotyp marki na wzór tego z lat 60. ubiegłego stulecia, a pod nim elegancki napis PEUGEOT. Maska stanowi praktycznie jednolitą płaszczyznę zawierającą jedynie lekkie wcięcia biegnące od lamp w stronę lusterek bocznych wykorzystujących system kamer.


     Kabina jest przeszkolona z każdej strony w jak największym stopniu. Daje to wrażenie smuklejszego kształtu i zapewnia lepszą widoczność. Nadkola zostały lekko poszerzone, ale cały bok powstał w jednej formie dzięki czemu otrzymujemy wizualną spójność. Z tyłu otrzymujemy krótki kufer, ale charakterystycznym elementem są światła. To znane z obecnych modeli potrójne pazury wykonane w technologii 3D. Linia tylnej klapy jest mocno zaokrąglona i pełna ostrych kształtów dodających agresywności, ale i elegancji.



     We wnętrzu porzucono klasykę i zdecydowano się na zastosowanie najnowszej technologii, futurystycznych kształtów i najlepszej klasy materiałów. Jeśli wydawało się Wam, że 2 "duże" ekrany w Mercedesie to przesada i nowoczesność to Francuzi pokazują jak to się robi. Umieścili 16 ekranów gdzie tylko się da. Największy ma 49 cali i jest zakrzywiony. Zajmuje miejsce pośrodku deski rozdzielczej. Kolejne są już mniejsze i tak na przykład 29-calowy ekran znajdziemy w drzwiach a 12-calowy w osłonie przeciwsłonecznej. We wnętrzu znajdziemy dużo drewna i przepiękną turkusową tapicerkę, która dodaje charakteru. Oprócz tego znalazła się ośmiokątna kierownica z klasycznym logo Peugeota, takim jak na przodzie pojazdu.


     Jako, że jest to koncept i wizja przyszłości to nie mogło zabraknąć silnika elektrycznego, a w tym przypadku aż dwóch jednostek napędowych. Łączna ich moc wynosi około 460 KM i 800 Nm, a baterie mają pojemność 100 kWh. Czas sprintu do setki wynosi poniżej 4 sekund przy czym prędkość maksymalna to tylko 220 km/h, ale chyba nie to liczy się w tym samochodzie. Zasięg na takiej konfiguracji ma być równy 600 km, a sam samochód ma obsługiwać technologię szybkiego ładowania. Do dyspozycji kierowcy pozostają cztery tryby: Legend (komfortowy), Boost (sportowy) i dwa w pełni autonomiczne.


     Samochód będzie można zobaczyć na targach motoryzacyjnych w Paryżu, jednak jest pewna zła wiadomość. Mianowicie nie ma w planach wdrożenia tego pojazdu do produkcji. I tak to już jest w tym świecie, że koncepty niecieszące się uznaniem trafiają na hale produkcyjne, a piękne projekty będą miały swoje 5 minut na targach a potem trafią do magazynu, gdzie będą się kurzyć. Osobiście uważam, że projektanci Peugeota zrobili prawdziwe dzieło sztuki. Piękniejszego konceptu nie widziałem w ostatnim czasie, a przywrócić legendę (mimo, że według Peugeota nie jest to wskrzeszenie) jest naprawdę ciężko. Francuzom to się udało.





















2 komentarze:

  1. Nie jestem ekspertem w dziedzinie motoryzacji,ale widzę wiele walorów jakie posiada Peugeot E-Legend

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie powiem, czuć tutaj 'mustangowego' ducha :)

    OdpowiedzUsuń