Lamborghini Aventador SVJ - Nowy Król Nordschleife

     Gdzie można najlepiej sprawdzić supersportowy samochód? Oczywiście, że na torze, czyli naturalnym środowisku takich zawodników. Od lat toczy się walka producentów o tytuł najszybszego samochodu na Nordschleife, czyli jednym z najbardziej legendarnych i najlepszych torów w Niemczech i na świecie. Ostatnimi czasy walka zawęziła się do dwóch producentów - Porsche i Lamborghini. Jeśli spojrzymy wstecz to ostatnie cztery tytuły układały się w takiej kolejności:

- Aventador LP 750-4 Superveloce

- Huracán LP 640-4 Performante

- 911 GT2 RS (991.2)

- Aventador LP 770-4 Superveloce Jota

     W między czasie było jeszcze Porsche 911 GT3 RS, ale nie uplasowało się ono na pierwszym miejscu oraz wcześniej było Porsche 918. Przejęcie tytułu najszybszego samochodu przez 911 GT2 RS zabolało Lamborghini szczególnie, bo różnica w czasie wynosiła prawie 5 sekund. To bardzo dużo, gdy mówimy o najlepszych czasach osiąganych przez samochody z tej półki. Lamborghini postanowiło stworzyć nową wersję Aventadora i pobić ten rekord, aby pałeczka wróciła do Włoch. Udało się im. Osiągnęli czas 6:44.97, czyli lepszy o 2 i pół sekundy od Porsche 911 GT2 RS. Ma to nie tylko znaczenie pode względem samego tytułu i osiągów konstruktorów, ale również jest świetna promocją.

     Lamborghini przy okazji nowego Aventadora SVJ chwali się jak może. Najważniejszym współczynnikiem jest stosunek mocy do masy, który ma wynosić 2,03 KM/kg. Szacuje się, że mocy nowego Aventadora ma wynosić między 760 a 780 KM. Ma to przełożenie w uzyskanym czasie na torze, ponieważ jest to najszybsze Lamborghini. Dotychczasowy SV przyspiesza w 2,8 sekundy i osiąga 350 km/h, jednak nie sądzę, aby zwiększono prędkość maksymalną, a przyspieszenie jeśli spadnie to o setne części, więc rewolucji nie będzie. W tym przypadku liczy się elastyczność między 100-200, 100-300 czy też zastosowanie lepszych hamulców.

     Jeśli chodzi o Porsche 911 GT2 RS to w teorii może mieć go każdy, ponieważ nie jest to limitowany samochód tylko drogi. W przypadku Lamborghini postanowiono wyprodukować mniej niż 600 sztuk, jednak nie podano konkretnej liczby. Oznacza to, że spotkać SVJ na ulicy będzie graniczyć z cudem. Być może jedna lub dwie sztuki zawitają do Polski i będziemy mogli podziwiać go na ulicach wielkich miast. 

Photo: motor1, TopGear

Film z przejazdu po torze Aventadora SVJ