Seat Leon ST Cupra by Siemoneit Racing - 514 KM i 620 Nm w kombi

     Podobno z każdą zmianą samochodu na mocniejszy rośnie pragnienie posiadania większej mocy. Co jeśli kupujesz 300-konnego Seata w kombi, a żona nie chce się zgodzić na 400-konne BMW?

     Obecnie Seat Leon ST Cupra o mocy 300 koni jest obecnie jedną z lepszych propozycji jeśli chodzi o mocne kombi do jazdy na co dzień. Samochód może być zarówno wygodny i komfortowy, gdy jeździmy po mieście, ale gdy przyjdzie potrzeba przyciśnięcia go na autostradzie to zmienia się w rasowy wóz sportowy. W salonie jego cena zaczyna się od 148 800 złotych i w zasadzie możemy w takim stanie wyjechać nim z salonu, choć nie zaszkodzi dodać paru opcji, a tym samym zbliżyć się do pułapu 200 tysięcy. Wtedy można rozważyć zakup Mustanga i mieć o około 150 koni więcej pod maską, ale przypłacimy to ogólnym komfortem i miejscem dla pozostałych członków rodziny. Natomiast co zrobić w momencie, gdy mocy brakuje a samochód spełnia wszystkie pozostałe oczekiwania?
     Odpowiedź jest oczywista - udać się do tunera. Niemiecka firma Siemoneit Racing, która zajmuje się modyfikowaniem pojazdów, a w szczególności podnoszeniem mocy, przygotowała swoją propozycję tuningu skromnego Seata. Okazało się, że 2- litrowy silnik Leona jest idealną bazą do modyfikacji i po "drobnych" zmianach osiągnięto niesamowite wręcz rezultaty. Co dokładnie zmieniono? Na początek zmieniono układ dolotowy powietrza, przewody wysokiego ciśnienia, intercooler i większą turbosprężarkę. Dalej na liście modyfikacji znajduje się nowe zawieszenie i układ hamulcowy od Audi RS3 oraz usprawniona 7-biegowa skrzynia DSG zdolna przełożyć ogromny moment obrotowy. Wisienką na torcie są 19-calowe felgi z oponami Michelin Sport Pilot Cup 2. To w zasadzie wszystkie modyfikacje wizualne względem "seryjnego" Seata Leona Cupry. Dzięki temu na drodze samochód nie będzie specjalnie się wyróżniał, no może tylko do najbliższych świateł i sprintu. Dlaczego?
     Zastosowane modyfikacje pozwoliły uzyskać 514 koni mechanicznych i aż 620 Nm co jest znaczącym wzrostem względem serii. Zmieniły się również osiągi, bo od teraz pierwsza setka to kwestia raptem 3,4 sekundy, a czas 100-200 został zmniejszony do 6,8 sekundy. Prędkość maksymalna wzrosła minimalnie, gdyż wynosi raptem 280 km/h, ale to za sprawą elektronicznego ogranicznika. Gdyby jednak ktoś odważył się ściągnąć blokadę to spokojnie można przekroczyć 300 km/h, jednak powyżej tej prędkości wchodzi w grę fizyka i odpowiednie ospojlerowanie pozwalające utrzymać samochód przy drodze. Cena takich modyfikacji to 23 800 Euro, czyli około 100 000 złotych. Czy to dużo? To już każdy musi rozważyć osobiście, bo z jednej strony dołożyć 100 tysięcy do samochodu, który bazowo kosztuje 150 000 złotych to ogromna kwota. Z drugiej strony otrzymujemy osiągi lepsze niż w nowym Porsche 911 Carrera 4S czy podobne do Audi RS6 za ponad połowę mniejszą kwotę. W podobnej cenie możemy kupić BMW M2 Competition, które ma 100 koni mniej i z oczywistych powodów ma zdecydowanie mniej miejsca w środku.
     Jeśli dla kogoś 100 tysięcy to za dużo, a wciąż chciałby ulepszyć swojego Seata to firma przygotowała "spokojniejszy" pakiet modyfikacji za mniejszą kwotę. 14 900 Euro (62 000 zł) - tyle wystarczy, aby zmodyfikować Leona i podnieść moc do 444 koni. Zaoszczędzono ponad 40 tysięcy, a ostatecznie i tak otrzymujemy mocniejszy samochód niż Audi RS3, czyli jeden z najmocniejszych hot-hatchy na rynku. Oszczędności dotyczą głównie mniejszej turbosprężarki czy mniej wydajnego intercoolera, który i tak spełnia wymagania zmodyfikowanej jednostki. Jeśli ktoś jest zainteresowany modyfikacjami to może warto zaplanować wycieczkę do naszych sąsiadów, a później pochwalić się gotowym samochodem?

 Foto. Siemoneit Racing

1 komentarz:

  1. Powiem szczerze że nie spodziewałem się że taki seat może mieć lepsze osiągi od audi rs6. Jestem pod ogromnym podziwem.

    OdpowiedzUsuń