BMW serii 3 (G20) - Więcej agresji i elegancji


     Bawarczycy postanowili stworzyć nową "trójkę" na wzór "piątki" i trzeba przyznać, że zastosowane zabiegi wyszły na korzystnie.

     BMW przyzwyczaiło Nas do wycieków informacji na temat nowych samochodów niedługo przed oficjalną premierą. Oficjalnie targi motoryzacyjne w Paryżu rozpoczynają się 4 października a premiera ogicjalna już dziś o 16.00, ale dzięki Bimmerpost (oraz konfiguratorowi BMW) możemy wcześniej ujrzeć następną generację serii 3. Czekać było warto, bo wprowadzonych zostanie wiele zmian względem poprzednika.


     Bawarczycy postąpili w przypadku projektowania nowej generacji podobnie do Mercedesa czy Audi wprowadzając elementy modelu wyższej klasy (serii 5). Można to zauważyć zarówno we wnętrzu gdzie postawiono na nowoczesność i wygodę, ale również wizualne zmiany zewnętrzne pokazują, że mamy do czynienia z elementami pochodzącymi od starszego brata. Przede wszystkim agresywności nabrał przód, gdzie zdecydowano się na bardziej masywne zderzaki, przeprojektowane "nerki" oraz światła LED (opcjonalnie laserowe). Taki zabieg sprawił, że teoretycznie gorsza w hierarchii seria 3 jest równie elegancka i sportowa co jej bardziej luksusowa odmiana.


     Z tyłu w oczy rzucają się przeprojektowane światła, które od teraz są węższe pionowo, ale za to szersze poziomo. Zdecydowano się na umieszczenie odblasków w dość nietypowym miejscu jakim jest dolna linia klapy bagażnika. Wloty powietrza oraz tłoczenia przy rurach wydechowych mają zmieniony kształt co sprawia wrażenie poszerzenia trójki.


     Lekkie zmiany nastąpiły również we wnętrzu gdzie przed kierowcę trafił wyświetlacz o wielkości 12 cali, a przeprojektowana konsola środkowa mieści teraz 10 calowy ekran. Również układ przycisków i nawiewów został lekko przeprojektowany dla łatwiejszej obsługi.


     Dzięki wszystkim zabiegom odchudzającym udało się obniżyć masę BMW serii 3 o 55 kg względem poprzednika, a środek ciężkości został zawieszony aż 10 mm niżej. Do tego dochodzi nowy system zawieszenia adaptacyjnego, które jednocześnie jest sztywniejsze i lepiej wybiera nierówności. Dla uatrakcyjnienia wyglądu zewnętrznego paleta barw została wzbogacona czterema kolorami: Dravit Grey, Tansanit Blue II, Citrin Black II oraz Vermont Bronze.


     Zmian możemy spodziewać się również w jednostkach napędowych, gdyż BMW wspomniało już o stworzeniu najmocniejszego silnika 4-cylindrowego w historii marki. Podobno ma dorównywać jednostkom 6-cylindrowym. Pozostałe wersje silnikowe również mogą liczyć na odświeżanie.


     Nowe BMW zadeniutuje już za chwilę na targach obok wielu wyśmienitych samochodów. Wraz z wiekiem niewinna trójka dojrzała i weszła w dorosłe życie, gdzie jest w pełni przygotowana na swoich klientów. Pytaniem pozostaje jeszcze cena.






Foto: BMW

2 komentarze:

  1. Nie znam się na motoryzacji, ale od siebie mogę powiedzieć, że jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedna z nielicznych 'beci', które toleruje. Fajny elegant z pazurem!

    OdpowiedzUsuń