IEM KATOWICE 2018: Początek niezapomnianych wrażeń



     Właśnie rozpoczęła się najpopularniejsza impreza gamingowa roku w Polsce. Ten weekend poświęcony jest głównie grze Dota 2, za to w przyszły zobaczymy na głównej scenie Counter Strike: Global Offensive. Oprócz tego będziemy mogli obejrzeć rozgrywki z gier takich jak PUBG czy Starcraft 2.


     Warto jednak przypomnieć jak to było kiedyś. Jednocześnie dawno na scenie esportowej i nie tak dawno w rzeczywistości bo zaledwie 5 lat temu kiedy to po raz pierwszy katowicki Spodek odleciał.


     Pierwsza edycja Intel Extreme Masters 2013 w Katowicach trwała jeden weekend i zaskoczyła wiele osób. Nikt nie spodziewał się, że w Polsce może być organizowana taka impreza. Według mnie był to przełomowy moment nie tylko dla sceny esportowej w Polsce, ale i dla wszystkich polskich graczy.


     Rok później imprezę zyskała rozgłos na całą Polskę. Głośno była opisywana przez media za sprawą zwycięstwa polskiej drużyny CS:GO Virtus.pro. Można Virtusów nie lubić, ale tysiące jak nie dziesiątki tysięcy osób zaczęły interesować się esportem lub grać w Counter Strike właśnie dzięki nim.


     Z każdym rokiem impreza ewoluowała. Podzielono ją na dwa weekendy, dodano osobne targi IEM EXPO w Międzynarodowym Centrum Kongresowym, usunięto League of Legends ze sceny głównej czy też impreza z udziałem CS:GO utraciła status Majora firmy Valve.


     Zeszły rok pobił wszelkie możliwe statystyki. Blisko 180 000 osób odwiedziło katowicki Spodek, a 28 000 000 ludzi oglądało rozgrywki w sieci. W tym roku Spodek również odleci wraz z kolejnymi rekordami statystyk.


     Idealnie wartość imprezy i jej rozrost pokazuje fakt, że w tym roku całość będzie oficjalnie transmitowana przez TVP, a nagrodę dla Najlepszego Gracza według Publiczności ufunduje Mercedes. Gracz MVP całego turnieju będzie mógł wybrać dowolnego kompaktowego Mercedesa z gamy


     Nie wiadomo jak długo będziemy mogli gościć IEM w Katowicach, ponieważ jest to impreza objazdowa, a spodek stanowi wyjątek od 5 lat. Być może pozostanie tym wyjątkiem jeszcze długo, a być może będziemy musieli pożegnać się z IEMem na zawsze. Może przeniesie się do innego polskiego miasta. Na razie cieszmy się obecną edycją i pobijmy statystki po raz kolejny.


Zapraszam do relacji z całej imprezy, która ukarze się po drugim weekendzie IEM oraz innych postów na blogu 

2 komentarze: