Vision Mercedes-Maybach 6 Cabriolet to ucieleśnienie nowoczesności z klasyką w wydaniu Mercedesa. Nowy koncept ma 750 KM pochodzących tylko z silników elektrycznych, 24 calowe felgi, 2 miejsca w środku i prawie 6 metrów długości luksusu!
Samochód wygląda jak jacht. Zaczynając od wydłużonej maski, po wolno opadający tył. Na podłodze jest drewno wykończone aluminium, a całość dopełnia biała skóra z robiącym wrażenie kolorem “nautical blue metallic” zarówno w postaci lakieru na samochodzie, jak i oświetleniu wewnątrz samochodu. Wszystkim steruje się już dobrze znanymi z Mercedesa ekranami dotykowymi, ale tutaj są one uzupełnione o tradycyjne wskazówki, co jest zdecydowanie na plus.
Co ciekawe pod maską oprócz silnika elektrycznego zmieszczą się robione na wymiar walizki i zastawa, czyli przestrzeń prawie 6 metrów została zagospodarowana idealnie.
Mercedes podaje, że Cabriolet do pierwszej setki rozpędzi się szybciej niż w 4 sekundy. Dodatkowo pojawić ma się nowe super szybkie ładowanie, dzięki, któremu po 5 minutach ładowania będzie można przejechać, aż 100 km! Zasięg na bateriach ma wynieść 500 km. Czyż nie wyśmienicie? Prędkość maksymalna jest ograniczona elektrycznie do 250 km/h.
Nowa wizja Mercedesa przypomina dla mnie model W128, czyli inaczej zwany Duży Ponton. Vision 6 Concept to nowa wersja tego samochodu z przełomu lat 50 i 60 XX wieku. Uważam go za najlepszy samochodowy koncept w tym roku i życzę powodzenia, aby trafił do produkcji.
Prezentuje się niesamowicie i również chciałabym taki samochód zobaczyć na ulicach :)
OdpowiedzUsuńPrezenatacja fantastyczna, ale uważam, że takie unowocześnianie pojazdów jest bez sensu, gdyz nie można korzystac z ich mozliwości, gdyż za przekroczenie danej szybkosci wlatuje mandacik :/
OdpowiedzUsuńmental-giant.blogspot.com
piękny ;)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, mam nadzieje zobaczyć go na własne oczy niebawem ;)
OdpowiedzUsuńSamochód ma bardzo ciekawy design :)
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć ten pojazd na żywo. Zdjęcia prezentują się genialnie a jak jest na żywo?
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis, pozdrawiam :)
Kozak, ale ja zawsze chciałam swój wymarzony motor.
OdpowiedzUsuń:) człowiek patrzy na takie cudo, ślini cały monitor i nie pozostaje mu nic innego jak modlić się o wygraną w totka, bo ze zwykłej pracy może prawnuki sobie kupią :D
OdpowiedzUsuńzarabiste�� kocham jak opisujesz te wszystkie auta i wgl
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda. Bardzo lubię takie artykuły. Będę tutaj częściej zaglądać.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten blog. Lubię przeglądać blogi o takiej tematyce. Na pewno będę częściej tutaj zaglądać.
OdpowiedzUsuń