Luksus i przepych dla jednych jest na wyciągnięcie ręki, a dla innych nieosiągalny. Tak było zawsze, jest i będzie. Jednak zawsze można marzyć o wielkim luksusie. Gdy mówimy słowo luksus w obrębie motoryzacji najczęściej kojarzy nam się on z Bentley'em, Rolls Royce'm czy Maybach'em. Nasze skojarzenia są słuszne, bo te firmy prezentują niesamowity luksus, komfort i przepych czasem w połączeniu z lekkim kiczem zamiast z klasą. Wodze fantazji projektantów tych marek możemy zobaczyć nie tylko wśród aut produkcyjnych, ale również koncertów. To tam właśnie ograniczenia tworzy tylko wyobraźnia.
Mercedes-Maybach Ultimate Luxury Concept to nowa wizja Maybach'a na SUVa opływającego luksusem. Jak sama nazwa wskazuje, Ultimate Luxury, jest to samochód dla osób, które cenią sobie komfort i prestiż ponad wszystko. Swoim wyglądem nawiązuje do Vision Mercedes-Maybach 6 Cabriolet zaprezentowanego w sierpniu zeszłego roku. Wtedy mieliśmy doczyniena z kabrioletem przypominającym jacht o długości 6 metrów i mocy 750KM.
SUV Ultimate Luxury, tak jak jego brat kabriolet, napędzany jest silnikiem elektrycznym W zasadzie czterema silnikami, przy każdym kole jeden. Moc generowana przez silniki wynosi 550kW (750KM), a zasięg maksymalny 500 km. Taka moc pozwala na komfortową podróż w ciszy i spokoju z prędkością ograniczoną do 250 km/h. W Maybach 6 Cabriolet zastosowano szybkie ładowanie (5 minut ładowania pozwala na przejechanie 100km), a pierwsza setka miała pojawić się w ok. 4 sekundy przy takiej samej mocy i bateriach. Podobnego rezultatu możemy spodziewać się również w tym przypadku.
Jeśli wydaje Wam się, że SUV będzie mniejszy niż wielki kabriolet to jesteście w błędzie, bo Ultimate Luxury Concept ma 5,26 metra długości, 2,1 metra szerokości i 176 cm wysokości. Do tego całość opiera się na 24-calowych felgach. Samochód wygląda trochę karykaturalnie i śmiesznie ze względu na swoją bryłę opartą na sedanie. Widać przez to charakterystyczny podział na 3 części (maska, kabina, bagażnik). Jest to z jednej strony wprowadzenie nowości, a z drugiej już gdzieś to widziałem. Ale gdzie?
W środku jest wszechobecna skóra, drewno i różowe złoto. Fotele z funkcją masażu i najwyższej klasy audio pozwalają na relaks i całkowite odcięcie od rzeczywistości. Dodatkowo ku zaskoczeniu wielu osób nie znajdziemy tutaj butelki szampana i kieliszków. Dlaczego? Ponieważ w środkowej konsoli pomiędzy fotelami umieszczono zestaw do herbaty, czyli podgrzewaną tackę na czajnik i zestaw filiżanek. Ukłon w stronę Chińczyków czy Brytyjczyków? W końcu ma to być konkurent dla Bentley'a Bentyagi.
Wow...muszę koniecznie pokazać mężowi! Może mi kiedyś kupi ;p
OdpowiedzUsuńTradycyjnie już Maybach stara się kusić przepychem. Wnętrze auta wygląda bardzo szykownie, za to linia jest raczej mocno dyskusyjna. Kwestia dominacji silników elektrycznych zdaje się być już nieunikniona, chociaż to trochę jak zastąpienie prawdziwej murawy igielitem - po co poprawiać perfekcję? :)
OdpowiedzUsuńto chyba już wiem, jakie auto chcę mieć w przyszłości haha :D
OdpowiedzUsuńo ile uda się na nie zarobić:D
dorey-doorey.blogspot.com
Hmm, nie znam się kompletnie na samochodach i jakoś mnie to nie interesuje. Lubię auta typu SUV, gdyż miałam okazję takim jeździć przez rok w Ameryce i było to moje ulubione auto. I tyle wiem na ten temat :D
OdpowiedzUsuńZapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com
Toż to istne cudo na kółkach. Chciałbym żeby kiedyś było mnie stać na taką furę. Ale zawsze pooglądać też fajnie co nie;p
OdpowiedzUsuńCudowne auto
OdpowiedzUsuńMega auto
OdpowiedzUsuńTotalnie nie znam się na samochodach, ale wizualnie taką furkę chętnie bym przytuliła ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym taki :D
OdpowiedzUsuń