Honda NSX Type R - Na ratunek Hondzie

Honda w 2016 zaczęła produkować model NSX, który miał okazać się hitem. Czy tak się stało? Zdania są podzielone. Coupe Japońskiego producenta kosztuje od 150 000 dolarów i dysponuje mocą 581KM. Jak wypada na tle konkurencji idealnie przedstawiają dane sprzedaży w USA - tylko 600 egzemplarzy od początku produkcji.

Aby zwiększyć zainteresowanie swoim samochodem Japończycy mają w planach nową wersję. No właśnie nie do końca wiadomo czy mają, bo nawet wśród dealrów i PRowców zdania są podzielone. Jedni mówią, że będzie, a drudzy, że nie. Załóżmy jednak, że będzie, bo na pewno się przyda.

Chodzi o wersję Type-R, która charakteryzuje się większą mocą i lepszymi osiągami. Do tego dochodzi wyższa cena i tutaj pojawia się problem. O ile wierzę w inżynierów Hondy, że uda im się zwiększyć moc nawet w okolice 650KM i zmniejszyć masę (aktualnie ), to nie zależnie co by zrobili cena i tak urośnie. Kwestią jest o ile. Jeśli nie znacznie szybsza wersja ma szansę na sukces, ale jeśli wzrost będzie zauważalnie większy to cały NSX skończy jako wielka porażka.

Samochód sam w sobie jest świetny i oferuje niesamowite doznania z jazdy jednak oferta cenowa zabiła to co w nim najlepsze, czyli radość z jazdy. W pełni wyposażona wersja to koszt ponad 200 000 dolarów, a wtedy wchodzimy na tereny Porsche, które nie pozostawia suchej nitki na konkurencji. Honda sama sobie związała sznur na szyi złym dostosowaniem cen. Miejmy nadzieję, że powstanie wersja Type R i uratuje honor Hondy oraz NSX, bo wielka szkoda uśmiercić taki samochód.