Wypadek autonomicznego samochodu Ubera

     Można powiedzieć, że proces autonomizacji samochodów rozpoczął się na dobre. Aktualnie praktycznie wszystkie wielkie firmy, nie tylko te z branży motoryzacyjnej, zajmują się testami pojazdów samoporuszających się. Wśród firm prowadzących testy znajdziemy miedzy innymi Google, General Motors, Volvo, Samsunga, Nvidie czy Ubera. Właśnie ta ostatnia firma ma aktualnie nie małe problemy ze swoim autonomicznym samochodem.


     Ilu zwolenników i osób popierających samojeżdżące samochody tylu przeciwników. Aktualnie ci drudzy mają okazję do ataku. Właśnie doszło do wypadku, w dodatku śmiertelnego, z udziałem samochodu autonomicznego Ubera (potrącenie pieszego). To przykre zdarzenie miało miejsce w mieście Tempe w Arizonie. Jak udało się ustalić Agencji Reutersa w momencie wypadku samochód poruszał się z prędkością 65km/h, a w pojeździe znajdował się operator, który koordynował jazdę testową. Warto dodać, że ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kobieta niespodziewanie wtargnęła na jezdnię i zderzenia nie dało się uniknąć nawet gdyby samochód prowadzony był w sposób standardowy.


     Całą sprawą zajęła się prokuratura i na razie nie mówi się kto ponosi odpowiedzialność. Jest to pierwszy taki wypadek z udziałem autonomicznego pojazdu od czasu rozpoczęcia testów. Wcześniej w 2016 roku doszło do kolizji Tesli z innym samochodem (wina innego kierowcy). W tym samym roku również doszło do śmiertelnego wypadku z udziałem Tesli jednak samochód poruszał się w trybie autopilota i pomimo wielokrotnego wysyłania komunikatu do kierowcy o przejęcie kontroli ten zignorował sprawę, po czym zakończenie było tragiczne. Również w Tempe to nie jest pierwszy wypadek Ubera. Inny kierowca wymusił pierwszeństwo i doszło do kolizji, szczęśliwie nikomu nic się nie stało.


     Uber zdecydował o zawieszeniu testów i wycofał wszystkie swoje autonomiczne pojazdy. Taką decyzję podjął również po poprzednim wypadku swojego samochodu jednak później przywrócił pojazdy do użytku. Być może forma przeprowadzi swoje osobne śledztwo i ponownie przywróci samochody.


     Jedną z kwestii, którą na pewno zajmie się prokuratura jest rola osoby kontrolującej testy w Volvo Ubera, które potrąciło kobietę. Dlaczego osoba nie zareagowała? Dlaczego nie przeszła w tryb pracy ręcznej? Czy była to forma testu sytemu? A może nie dało się zareagować? Na te pytania odpowie prokuratura i Uber. Do tego czasu możemy jedynie domyślać się kto zawinił i poniesie odpowiedzialność oraz wyrazić swoją opinię na ten temat. Ja uważam, że wypadki zdarzać się będą. Nawet mimo, że system jest w stanie kontrolować samochód cały czas z każdej strony czego nie oszukujmy się człowiek nie jest w stanie zrobić. Jednak tak samo jak człowiek system może zawieść. Liczba wypadków i kolizji jest znacznie mniejsza niż w przypadku samochodów kierowanych przez ludzi z czego, jak na razie, większość spowodowana jest winą innych kierowców przez wymuszenia i błędy. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Co sądzicie o pojazdach autonomicznych? Jesteście za wprowadzeniem ich na większą skalę czy może całkowicie ich zakazać na drogach publicznych? Wypowiedzcie się w komentarzach.



Źródło: Agencja Reutera

7 komentarzy:

  1. Nie wiedziałam, że Uber także testuje samojeżdżące samochody. Przyprawia mnie o ciarki widok samochodu, ale bez kierowcy. Jednak skoro te samochody byłyby jeszcze bezpieczniejsze, to sama zdecydowałabym się na przejażdżkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy blog. Lubię stronki o takiej tematyce. Jestem pod ogromnym wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że ten nieszczęśliwy wypadek na jakiś czas zahamuje prace nad autonomicznymi pojazdami. Rozwój tego typu systemów wydaje się być jednak nieunikniony, a autonomizacja pojazdów za jakiś czas może objąć nie tylko samochody osobowe, ale także autobusy, a nawet drony transportujące pasażerów w powietrzu. Przyszłość zapowiada się ciekawie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam w wolnych chwilach przegladać blogi tego typu. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy tego chcemy czy nie to samchody autonomiczne to przyszłość motoryzacji.

    OdpowiedzUsuń